Trochę z kosmosu. I mocno praktyczny wpis. Dziś będzie o roślinach które pomagają nam oczyścić powietrze. Nie dość że piękne to i niezbędne:)
W 1989 roku Amerykańska Agencja Kosmiczna NASA- przeprowadziła badanie dotyczące wpływu roślin na czystość chemiczną powietrza. Przebadano dużą grupę roślin i wybrano te, które najskuteczniej oczyszczają powietrze. Czytajcie dalej a przekonacie się co warto mieć w domu!
Za oczyszczanie powietrza odpowiada w dużej części układ korzeniowy roślin i mikroorganizmy żyjące w glebie, które różnią się w zależności od gatunku rośliny.
Powietrze w naszych domach przepełnione jest toksynami.Wiele produktów, z którymi mamy codziennie styczność, zawiera chemikalia. Występują one częściej, niż mogłoby się wydawać. Znajdują się na wszystkim, od worków na śmieci po farbę na ścianach. To dlatego tak ważne jest, aby, na przykład wietrzyć przez kilka tygodni świeżo wyremontowane pomieszczenia, zanim pozwolimy w nich spać dziecku i zwierzętom!
A o co chodzi z NASA?
Pod koniec lat 80. NASA szukała sposobu na oczyszczenie z toksyn powietrza w swoich stacjach kosmicznych. Przeprowadzono więc badania, celem których było określenie najbardziej efektywnych roślin filtrujących powietrze i zmieniających dwutlenek węgla w tlen.
Wyniki opublikowano wprawdzie w 1989 roku, ale ta lista wciąż pozostaje aktualna! Na liście jest 18 najlepiej filtrujących roślin. Wypisze wszystkie, a opisze w skrócie moje ulubione, które mam :) to do dzieła:)
Lista poniżej, wszystkich roślin z realnymi mini zdjęciami, ja lepiej zapamiętuje po wyglądzie, może też będzie wam tak łatwiej:
1.Daktylowiec niski,
2.Nefrolepis wyniosły (paproć),
3. Nephrolepis obliterata (paproć mało znana w Polsce),
4. Zielistka Sternberga,
5.Aglaonema,
6.Chamedora (palma),
7.Figowiec benjamina,
8.Epipremnum złociste,
9.Flamingo lily (antrium),
10.Lirope szafirkowata,
11.Palma biczowa,
12.Gerbera Jamesona,
13.Dracena wonna,
14.Bluszcz pospolity,
15.Sansewieria gwinejska (wężowiec),
16.Dracena,
17.Skrzydłokwiat,
18.Chryzantema.
A o to cztery roślinki z tej listy które mam w domu i polecam bo są proste w opiece:) Jednak dziś nie o pielęgnacji ale o tym jak pomagają:)
Zielistka Stenberga
Popularna zielistka jest rośliną prostą w uprawie. Ma spiczaste zielone liście z białym paskiem pośrodku, szybko rośnie. Zielistka jest długowieczna i dość dobrze znosi każde warunki. Potrafi w 2 godziny usunąć 90% toksyn w np. aldehydu mrówkowego , czadu . Uwielbiana przez alergików poniewaz ich nie powoduje. :)
Skrzydłokwiat
Skrzydłokwiat jest odporny na szkodniki i choroby, a jego uprawa nie sprawi kłopotu osobom posiadającym podstawową wiedzę na temat pielęgnacji roślin. Warto mieć w domu, a szczególnie w sypialni i w pobliżu komputera.Pochłania promieniowanie wydzielane przez urządzenia elektryczne i elektroniczne. Skrzydłokwiat ma zdolność wchłaniania pięciu groźnych związków obecnych w naszych mieszkaniach :Formaldehyd,Benzen, Ksylen, Trichloroeten, Tlenek węgla, czyli czad.
Figowiec Benjamina
Fikus benjamina oczyszcza z powietrza: formaldehyd, ksylen i toluen. Jeśli fikusowi nie odpowiadają warunki, zaczyna zrzucać liście. Nie po kilka, lecz naprawdę wiele. Nie znosi np. papierosowego dymu. Nie nadaje się więc dla palaczy.
Epipremnum złociste
Jest to jedna z najłatwiejszych roślin do pielęgnacji - nie lubi zbytniej wilgoci.Zwalcza – formaldehyd, ksyleny, benzen. Dobrze przystosowuje się do każdego środowiska dzięki swojej sile i nie wymaga dużej pielęgnacji.
Macie jakieś rośliny z tej listy w domu?
O tym jak są one potrzebne i jak pięknie wyglądają chyba pisać nie muszę:)
Posiadanie roślin w domu jest najtańszym sposobem oczyszczania powietrza. Oczywiście stosunek ilości do powierzchni m2 musza się równoważyć.
Do następnego!
Napewno do tego czasu uwierzysz że moje proste kroki w piękny sposób zmienia twoje życie bez stresu :)
Jeśli wam podoba się to co robię zachęcam do zaobserwowania mojego bloga ( z prawej strony bloga) i wpadnięcie na mojego Instagrama @blondipondii
Teraz już wiem, dlaczego w sypialni mojej babci jest tyle paproci 😉
OdpowiedzUsuńDobrze wiedzieć więcej o roślinach, muszę w takim razie coś kupić:)
OdpowiedzUsuńsuper blog
OdpowiedzUsuń