Miałam zamiar pisać o czymś innym, ale zmieniłam zdanie. Po tym jak wyszłam do sklepu po kolejne opakowanie serum do twarzy, które pomogło mi w uporaniu się z ogromnym wysypem jaki zanotowałam pod koniec lata 2019, postanowiłam polecić coś co serio pomaga.
Jeśli śledzisz mnie na moim instagramie to już znasz odpowiedź ponieważ już tam się tym pochwaliłam.
Moje odkrycie 2019 roku to zdecydowanie kosmetyki marki Duetus.
***
Duetus pochodzi od polskiego producenta kosmetyków firmy Sylveco.
Sylveco ma pod soba juz kilka marek są to:
*SYLVECO,
*SYLVECO dla dzieci,
*BIOLAVEN,
*VIANEK,
*ALOESOVE,
*ROSADIA
oraz
Wybór kosmetyków naturalnych, wegańskich , etycznie wyrabianych,polskich wiadomo od tego producenta jest ogromny.
Zanim odkryłam Duetus znałam kilka kosmetyków od Vianka czy Biolaven i wspominam to całkiem dobrze:)
Krótka historia skąd się wzięły u mnie pryszcze których na marginesie nigdy nie miałam.
Pod koniec wakacji , po mocno upalnym lecie chciałam coś zmienić, planowałam wprowadzić w swoje dbanie o cerę wieloetapową i naturalną pielęgnację (bardziej koreańskie podejście), w tym samym czasie byłam u lekarza gdzie stwierdzono u mnie problemy z tarczycą, to sporo zamieszało w moim życiu, skoki hormonów wg lekarza była na tyle duże ze natychmiast musiałam zacząć brać leki.
Przez pierwsze 3-4 tygodnie wszystko było ok, natomiast pod koniec września zaczęła się moja lekka gehenna...
Krótka historia skąd się wzięły u mnie pryszcze których na marginesie nigdy nie miałam.
Pod koniec wakacji , po mocno upalnym lecie chciałam coś zmienić, planowałam wprowadzić w swoje dbanie o cerę wieloetapową i naturalną pielęgnację (bardziej koreańskie podejście), w tym samym czasie byłam u lekarza gdzie stwierdzono u mnie problemy z tarczycą, to sporo zamieszało w moim życiu, skoki hormonów wg lekarza była na tyle duże ze natychmiast musiałam zacząć brać leki.
Przez pierwsze 3-4 tygodnie wszystko było ok, natomiast pod koniec września zaczęła się moja lekka gehenna...
Kolekcja krost, ropnych, kaszki na skroniach, bolących bulw, zaczopowanych zaskórników... na czole, na policzkach powiększała się w tak zastraszającym tempie że powiedziałam:,,hola hola!!! coś jest k***** nie tak!", a że jedyną zmiana dla mojego organizmu było łykanie leków, odstawiłam je natychmiast, poinformowałam o tym lekarkę, która wysłała mnie na ponowne badania.
W miedzy czasie czytałam i szukałam odpowiedzi co się stało. Skorzystałam z najprostszego spojrzenia na twarz czyli Mapy Twarzy które opisałam dokładnie w tym poście.
W miedzy czasie czytałam i szukałam odpowiedzi co się stało. Skorzystałam z najprostszego spojrzenia na twarz czyli Mapy Twarzy które opisałam dokładnie w tym poście.
I tu by się zgadzało wszystko mój organizm był zatruty lekami i dlatego źle zaczęła funkcjonować najbardziej wątroba nasz naturalny filtr oraz nerki, jelita - leki zamiast mi pomóc rozstroiły organizm do tego stopnia że do dziś czuje tego skutki choć już leków nie biorę.
I tu musiałam zacząć coś robić z moja cerą, która zaczęła wyglądać mocno nieciekawie. Po pierwsze pozbyłam się wszystkich ,,toksycznych " kosmetyków które mogły zaostrzać stan buzi i postawiłam na mocno naturalne kosmetyki. Dokładnie sprawdzałam składy. A także wprowadziłam czym prędzej wieloetapowa pielęgnację.
Wtedy też trochę szukałam co inne kobiety, dziewczyny polecają na taki nagły atak pryszczy. Miałam spisane zupełnie inne rzeczy niż kupiłam :)
W sklepie wpadłam na kosmetyki Duetus i właśnie pierwszym kosmetykiem który wzięłam było serum do twarzy. Przekonało mnie że w składzie jest olejek z drzewa herbacianego która jest tez sam polecany na smarowanie pryszczy aby je zasuszać.
I do tego się zaczęło, dokładnie po 2-3 tygodniach regularnego stosowania zarówno rano i wieczorem tego serum pod rożne kremy w końcu moja cera zaczęła osiągać stan zen - uspokoiła się..
Po kolejnych 2 tygodniach miałam mniej zatkanych zaskórników i jeśli coś się nawet pojawiało na buzi to następnego dnia nie było tego już widać.
Później dokupiłam tonik tej marki, krem i efekt jest bardziej spotęgowany.
Dziś po prawie 5 miesiącach różnie stosuje Duetus zazwyczaj smaruje się nimi na dzień, a co noc nakładam bardziej treściwe geste odżywcze produkty aby cera dostała wszystko co najlepsze i czego chce:).
A teraz specyfikacja Serum Regulującego Duetus
Serum zawiera 3% olejku z drzewa herbacianego, który hamuje rozwój bakterii, odpowiedzialnych za trądzik. Pojedyncze wypryski, zmiany skórne i przebarwienia redukuje kompleks bio-siarki, kwasu salicylowego i mlekowego.
Sorbitol i panthenol to składniki odpowiedzialne za utrzymanie odpowiedniego poziomu nawilżenia.
Ekstrakty z nagietka, lukrecji i pięciornika gęsiego silnie regenerują, wspomagają procesy naturalnej odnowy skóry.
Pełny skład:Aqua, Melaleuca Alternifolia Leaf Oil, Sorbitol, Propanediol, Hydroxyethylcellulose, Panthenol, Potentillae Anserinae Herba Extract, Calendula Officinalis Flower Extract, Glycyrrhiza Glabra (Licorice) Root Extract, Sulfur, Agar, Acacia Senegal Gum, Salicylic Acid, Lactic Acid. Allantoin, Xanthan Gum, Decyl Glucoside, Limonene, Linalool.
Polecany dla skór : tłustych, mieszanych, trądzikowych oraz ich podtypów czyli mieszana wrażliwa, mieszana-dojrzała, mieszana-naczynkowa, mieszana-trądzikowa, normalna-trądzikowa, tłusta-dojrzała, tłusta-naczynkowa, tłusta-trądzikowa, tłusta-wrażliwa.
Moja opinia:
Myślę że za jakiś czas dokupię krem na noc i żel do mycia twarzy aby spróbować wszystkiego :) ale póki co wykańczam to co mam!
I co ważne nazwa Duetus minimalizm dla dwojga to oczywista oczywistość ale możecie szczerze polecać te kosmetyki dla swoich mężczyzn, drugich połówek i używać razem - w końcu o to chodzi w minimalizmie dla dwojga, te same kosmetyki dla par :D
Znacie tą markę? To serum? Lubicie naturalne kosmetyki ?
I tu musiałam zacząć coś robić z moja cerą, która zaczęła wyglądać mocno nieciekawie. Po pierwsze pozbyłam się wszystkich ,,toksycznych " kosmetyków które mogły zaostrzać stan buzi i postawiłam na mocno naturalne kosmetyki. Dokładnie sprawdzałam składy. A także wprowadziłam czym prędzej wieloetapowa pielęgnację.
Wtedy też trochę szukałam co inne kobiety, dziewczyny polecają na taki nagły atak pryszczy. Miałam spisane zupełnie inne rzeczy niż kupiłam :)
W sklepie wpadłam na kosmetyki Duetus i właśnie pierwszym kosmetykiem który wzięłam było serum do twarzy. Przekonało mnie że w składzie jest olejek z drzewa herbacianego która jest tez sam polecany na smarowanie pryszczy aby je zasuszać.
I do tego się zaczęło, dokładnie po 2-3 tygodniach regularnego stosowania zarówno rano i wieczorem tego serum pod rożne kremy w końcu moja cera zaczęła osiągać stan zen - uspokoiła się..
Po kolejnych 2 tygodniach miałam mniej zatkanych zaskórników i jeśli coś się nawet pojawiało na buzi to następnego dnia nie było tego już widać.
Później dokupiłam tonik tej marki, krem i efekt jest bardziej spotęgowany.
Dziś po prawie 5 miesiącach różnie stosuje Duetus zazwyczaj smaruje się nimi na dzień, a co noc nakładam bardziej treściwe geste odżywcze produkty aby cera dostała wszystko co najlepsze i czego chce:).
A teraz specyfikacja Serum Regulującego Duetus
Serum zawiera 3% olejku z drzewa herbacianego, który hamuje rozwój bakterii, odpowiedzialnych za trądzik. Pojedyncze wypryski, zmiany skórne i przebarwienia redukuje kompleks bio-siarki, kwasu salicylowego i mlekowego.
Sorbitol i panthenol to składniki odpowiedzialne za utrzymanie odpowiedniego poziomu nawilżenia.
Ekstrakty z nagietka, lukrecji i pięciornika gęsiego silnie regenerują, wspomagają procesy naturalnej odnowy skóry.
Pełny skład:Aqua, Melaleuca Alternifolia Leaf Oil, Sorbitol, Propanediol, Hydroxyethylcellulose, Panthenol, Potentillae Anserinae Herba Extract, Calendula Officinalis Flower Extract, Glycyrrhiza Glabra (Licorice) Root Extract, Sulfur, Agar, Acacia Senegal Gum, Salicylic Acid, Lactic Acid. Allantoin, Xanthan Gum, Decyl Glucoside, Limonene, Linalool.
Polecany dla skór : tłustych, mieszanych, trądzikowych oraz ich podtypów czyli mieszana wrażliwa, mieszana-dojrzała, mieszana-naczynkowa, mieszana-trądzikowa, normalna-trądzikowa, tłusta-dojrzała, tłusta-naczynkowa, tłusta-trądzikowa, tłusta-wrażliwa.
Moja opinia:
Serum jest genialne idealnie poradzi sobie z wszelkimi pryszczami oczywiście przy regularnym stosowaniu! Dla mnie to niezawodny numer jeden wśród naturalnych kosmetyków przeciwtrądzikowych! Co bardzo ważne nie przesusza ani nie wysusza cery jak to robią inne paskudy kosmetyczne na trądzik.
Serum oprócz zapobiegania, niwelowania pryszczy, zaskórników, świetnie sobie radzi też ze zmniejszaniem wydzielania sebum, ma świetny naturalny skład, fajna ,,wodniso żelową " konsystencje która wchłania się bardzo szybko i nie pozostawia żadnego tłustego filmu, można stosować punktowo ale jak zdecydowanie polecam smarowanie całej twarzy. Można stosować na całe ciało, np plecy dekolt, ramiona, tam gdzie macie niedoskonałości.
Zapach bardzo mocno ziołowy, może zaskakiwać intensywnością, czytałam wiele opinii że przez zapach niektórzy nie dali rady go stosować.. moim zdaniem to kwestia przyzwyczajenia,ja teraz prawie nie czuje tego zapachu, jest mocny i ziołowy ale produkt DZIAŁA, więc to minimalne poświecenie.
Moim jedynym minusem może być to że szybko się kończy 15 ml szybko zużywam oraz opakowanie uniemożliwia zobaczenie ile produktu jeszcze zostało.
Ale to tyle minusów, moja ocena to 10/10 :)
I co ważne nazwa Duetus minimalizm dla dwojga to oczywista oczywistość ale możecie szczerze polecać te kosmetyki dla swoich mężczyzn, drugich połówek i używać razem - w końcu o to chodzi w minimalizmie dla dwojga, te same kosmetyki dla par :D
Znacie tą markę? To serum? Lubicie naturalne kosmetyki ?
Do następnego!
Jeśli wam podoba się to co robię zachęcam do zaobserwowania mojego bloga ( z prawej strony bloga) i na Instagramie , będzie mi miło jeśli będziesz dalej polecać moje treści i artykuły:)
Ściskam i dziękuje:)
Renia
nie znam tych produktów, ale i jestem tą szczęściarą, że nie mam większych problemó z cerą na szczęście ;)
OdpowiedzUsuńto cudownie ale pamietaj ze po 30 hormony szaleją i zaskakuja:D ja tez kiedyś niemialam zadnych problemów:)
UsuńPolecę swojej koleżance, ona bezskutecznie walczy z pryszczami :/
OdpowiedzUsuńkoniecznie! to działa!:)
Usuńzaskoczyłaś mnie że to Duetus. Z tej serii znam tylko tonik :)
OdpowiedzUsuńtonik tez super ale serum przebija wszystko!:)
UsuńA great serum!
OdpowiedzUsuńHappy New Year!
yes! is greate:):)❤
UsuńMusze koniecznie wypróbować!
OdpowiedzUsuńpolecam pomoze napewno!
UsuńNie znałam wcześniej tych produktów, ale chętnie przetestuję :D
OdpowiedzUsuńPozdrawiam! wy-stardoll.blogspot.com
polecam tez pozdrawiam :)
UsuńNice review of this products.
OdpowiedzUsuńHappy new year!
Blog: A home with care
Happy new year!❤
UsuńO ich produktach oczywiście słyszałam, ale nie miałam okazji jeszcze poznać :(
OdpowiedzUsuńmam nadzieje ze kiedys wypróbujesz lae wiadomo trzeba zuzuywac zapasy tego co ma sie w domu:)
UsuńNie znam tej marki kosmetyków. :/
OdpowiedzUsuńpolecam , cała marka sylveco jest super:)
UsuńO, marka godna polecenia ☺☺
OdpowiedzUsuńtak i to bardzo !:)
UsuńSporo już czytałam o tej marce, ale nie miałam jeszcze żadnego produktu :)
OdpowiedzUsuńpolecam , moze jak bedziesz miec okazje to wypróbuj!😊
UsuńFirmę kojarzę, ale nic nie miałam. Na pewno zainteresuję się bliżej tym serum jak po zużywam to co mam.
OdpowiedzUsuńwiadomo! polecam!:)
UsuńPrzy kolejnych zakupach kupię!
OdpowiedzUsuńpolecam! :)
UsuńMiałam tą serię Duetus i muszę stwierdzić że naprawdę działa.
OdpowiedzUsuńdokładnie! super ze i Ty kochana masz takie zdanie!:)
UsuńTo Serum jest naprawdę dobre, pisałam o nim na blogu już jakiś czas temu. Też miewam problemy z cerą przez tarczyce. Do tego jeszcze moje wyskoki dietetyczne.
OdpowiedzUsuńdokładnie !mam to samo i m jestem starsza tym bardziej widze ze nie moge juz jes co mi is epodoba bo pozniej mam istny wysyp na twarzy :(
UsuńNie znam ich, ale z marką Sylveco niekoniecznie mi po drodze, jeśli chodzi o pielęgnację twarzy. Leki na tarczycę biorę od dziecka i dożywotnio, nigdy takich problemów nie miałam. Może wystarczyłaby zmiana leku, czasami w obudowie tabletki jest jakieś badziejstwo ;)
OdpowiedzUsuńmi jest bardzo po drodze:), natomiast choroba tarczycy byla zle zdiaganozowana to długa historia, hormony jak si eokazało sa mi zbedne na chwile obecna.
UsuńTeż mam problemy z tarczycą dokładnie niedoczynność więc wiem o czym piszesz, ostatnio moja cera troszkę szaleje więc na pewno przetestuję tą markę, wcześniej o niej nie słyszałam.
OdpowiedzUsuńMuszę przetestować 😀
OdpowiedzUsuńZ Sylveco swego czasu miałam coś tam przetestować, ale wyszło w końcu że nie ,natomiast Vianek baaaaardzo lubię 😍
Dziękuję za obserwacje 😀
Pozdrawiam
Lili
I am now sure what my favourites are for last year!
OdpowiedzUsuńThanks for following, I now follow you on your 2 blogs :-D
Kosmetyki naturalne lubię, ale tej marki nie znam. To produkty idealne dla mnie, więc je przetestuję. ;)
OdpowiedzUsuńVuanek i Sylveco dobrze wspominam
OdpowiedzUsuń