Moje urodziny! Będzie trochę magicznie. Cykl 7 letni.

     22 maja to dzień moich urodzin. Na początku nie miałam zamiaru pisać o urodzinach , ale naszła mnie pewna myśl i wena. Nie zliczę ile razy w swoim życiu słyszałam o teorii, że człowiek zmienia się co 7 lat. Teoria ta wzięła się  z tego, że co siedem lat nasze komórki w organizmie odradzają się na nowo,, czyli jak by jesteśmy co pewien czas całkiem nowi:) Oczywiście to duże uproszczenie i skrót. Nie ma na to żadnych naukowych dowodów. Jednak przyznam się, że przez jakiś czas może nie otwarcie ale wierzyłam w to! Jako naukowy fakt. Poznałam później inne wierzenia i bardziej zainteresowana byłam duchowym podejściem do tej sprawy. Ponieważ ,,poważna'' nauka tym raczej się nie zajmie nigdy, ale są inne bardzo ciekawe podejścia w tej sprawie.

Tutaj przychodzi do głosu reszta moich zainteresowań duchowością i rozwojem duchowym. Ezoteryka.:)

Czakry- taki magiczny temat. Są ściśle powiązane z liczbą siedem.

Po pierwsze jest ich siedem. Po drugie czakry rozwijają się podczas całego naszego życia i mają właśnie cykl -7 letni.

Wszystkie ważne, wyjątkowe a czasem traumatyczne wydarzenia jakie się dzieją w naszym życiu , jakoś tak w magiczny sposób  ZAWSZE dzieją się w czasie jednej i tej samej czakry,co 7 lat.

Ja własnie skończyłam 34 lata zamyka ten rok mój siedmioletni cykl. Tak 7 lat temu wszystko się zmieniło w moim życiu. Teraz jestem mądrzejsza o tą wiedzę i wiem z czym pracować aby zrobić wszystko aby ten rok okazał się naprawdę dobry. 

Jest to bardzo ciekawy temat - rozwinę go kiedyś dokładniej. 

Jest też inna teoria w astrologii  mówiąca o tym że życia człowiek zmienia się co 7 lat . Typowo mówiąca o wpływie planet .

0 do 1 - wpływ słońca, rodzimy się,

1 do 7 -wpływ Księżyca,w tej fazie kształtują się podstawy osobowości, przywiązania do matki ,odczuwania, ufność, bajkowy etap rozwoju, magiczny w końcu to księżyc nim włada, dzieci są zależne od rodziców, niesamodzielne zaczynają się ,,zakorzeniać'', postrzegają świat w kontekście kontrastów, dobro -zło, światło -ciemność. Postrzegają świat intuicyjnie i silnie kontrastowo.

7 do 14-wpływ Merkurego,początek nauki w szkole, poznawania innych ludzi, nawiązywania relacji z innymi, okres poznawania otoczenia, początek zainteresowania płcią przeciwną, okres poznawczy ,kształtowania nauki i logicznego myślenia. Zęby stałe które rosną w tej fazie są symbolem samodzielności. 

14 do 21-wpływ Wenus ,rozwój duchowy , artystyczny , partnerski, potrzeba miłości , potrzeba wszystkich bodźców ,,rozrywkowych", zadowalających.

21 do 28 -wpływ Plutona i Marsa,czas rozwój seksualności i dojrzewania , potrzeba romansów, sexu, poznawanie i znalezienie partnera,pojawia się ,,ja'' i świadomość siebie,ludzie zaczynają odczuwać powagę życia, sukcesów ekonomicznych, adrenaliny i rozrywek. młody człowiek przemienia się w dorosłego , kończy szkołę , zaczyna często samodzielne życie z dala od rodziców. W tej fazie powinno dojść do wszystkich ''szaleństw i wyładowań.'' Bo jeśli nie pojawia się  w tej fazie poznawczej dorosłość mogą z gorszym skutkiem pojawić się później.

28 do 35- wpływ  Neptuna, okres budowania rodziny, domu ,małżeństwo , rodzą się dzieci. Okres będzie satysfakcjonujący jeśli po fazie doznawania życia doświadczyliśmy wszystko co mogliśmy ,,szalonego'' , ten okres jest okresem spokoju i budowania wartości rodziny. Rozwój i dojrzewanie stosunków społecznych , przyjaźni. Religa, poznawania , własnej drogi duchowej.

35 do 42 - wpływ Jowisza, okres zmian, dzieci odchowane, czas budowania dalszej kariery zawodowej , czas zmian i przekwalifikowań. Zmian wierzeń, rozwodów, zmiany partnerów, czas tzw. ,,kryzysu średniego''. Walka o swoje miejsce w życiu, siły przebicia, spełnianie marzeń , ustalanie nowych celów. okres penwego rodzaju ,,szarpania się '' po którym przychodzi okres pogodzenia się ze sobą i  akceptacji.

Często okres od 28 do 42 - traktowany jest jak jeden okres podzielny przez 7 czyli 14 letni. Jest to przede wszystkim intensywna nauka siebie, dyscypliny i zmiany życia w taki sposób aby było satysfakcjonujące.

42 do 56 -wpływ Urana i Saturna, okres wieku średniego ,obniżamy loty , jesteśmy spokojniejsi , nabieramy dystansu do świata . W tej fazie występuje duży ,,wybuch'' rozwoju duchowego i intelektualnego. Nabieranie mądrości . To czas pojmowania świata , porządku i sensu istnienia. 

56 do 63 - wpływ Saturna, czas kiedy dociera do nas sens przemijania i śmiertelności, czas pogodzenia się życiem, rozważania losu i życia, zaczyna się jesień życia, jeśli dokonaliśmy rozwoju duchowego jest to przyjemny okres emerytury i cieszenia się z owoców życia, wnukami i spokojnego życia. 

itd.

Jak widzicie, jednak coś jest w tej siódemce. Sama ta liczba w numerologi jest magiczna.

Ja uważam ze coś jednak w tym wszystkim jest bo moje życie to pokazuje wyraźnie i dobitnie!:) 

Aby jednak nie kończyć zbyt górnolotnie mimo wszystkich niepowodzeń jakich doświadczyłam, porażek i załamań, a także sukcesów, miłości i szczęśliwych chwil , cieszę się ze jestem tu gdzie jestem. Dobrze mi w tej trzydziestce. Nie chciałabym mieć ani więcej ani mniej lat . Identyfikuje się mocno z  moim wiekiem. Dziś zdałam sobie sprawę że ta 30stka to dobry czas dla kobiety. DLA mnie i chciałabym wycisnąć z niej jak najwięcej i najlepiej. Z bagażem doświadczeń postaram się wychodzić życiu naprzeciw a dzięki magicznym czakrom i astrologi moja duchowa droga wkroczy w nowy etap. 

To tyle. Wszystkiego dobrego !:) dla wszystkich urodzonych 22 maja :)